Kto nie lubi jajek wielkanocnych, może narazie poomijać mojego bloga - bo w najbliższym czasie zamierzam pomęczyć jajkami trochę :) Dzisiaj jeszcze jedno materiałowe, tym razem w guście bardziej dziecięcym - pomarańczowe i rozkosznie króliczkowe. Wykonane dla pewnej młodej damy, którą uwielbiam rozpieszczać, mam nadzieję, że jakimś cudem dotrze na czas. A warsztat, na którym bedziemy robić takie jajeczka już w najbliższa sobotę (informacje TUTAJ)
Piękne jajo :) Mnie tam ich nigdy dosyć, uwielbiam Twoją twórczość! :)
OdpowiedzUsuńpredivno
OdpowiedzUsuńCudne !
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Martą - pięknych jajek nigdy dość! :D
OdpowiedzUsuńAle urocze, a kolorystyka bardzo wiosenna i radosna :)
OdpowiedzUsuńbajeczne jaja :) uwielbiam wielkanocne klimaty, dlatego jaja nigdy mi się nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i na pewno będę zaglądać tu częściej.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:
http://versalkaa.blogspot.com/
Świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
http://marta-berceuse.blogspot.com/
Świetne kolory, takie energetyczne! A jajek nigdy dość. :-)
OdpowiedzUsuń