Robiąc te karafki pobiłam rekord - pierwszą zaczęłam chyba półtora roku temu. Moja ciocia wyrabia przepyszne likiery do kawy - jeden o smakowitej nazwie "Krówka". Siostrzenica butelczynę obiecała, zadatek w postaci kaimakowego likieru zabrała, pochłonęła w krótkim czasie - a obiecanej butelki ani widu ani słychu... No zaczęłam te krówki naklejać w przypływie wesołości, ale potem jakieś takie niepoważne mi się wydawały ... więc w międzyczasie wymyśliłam inną, bardziej dostojną karafkę. Miała być delikatna, w waniliowych kolorach - takich pasujących do ajerkoniaczku - a wyszło jak wyszło, jakoś i tak wypaskudziłam ją po swojemu, postarzyłam - widać inaczej już nie umiem. Grunt, że po półtora roku udało mi się w końcu karafki wykonać :) Cóż - szewc bez butów chodzi ,a ciotki dekupażystek na karafki doczekać się nie mogą.
to możesz tu znaleźć :)
albumy
(27)
ATC
(8)
Boże Narodzenie
(79)
ciekawe prezenty z dedykacją
(57)
decoupage
(141)
kartki
(202)
komódki i toaletki
(6)
kurs decoupage krok po kroku
(12)
kurs scrapbooking
(18)
notesy
(44)
scrapbooking
(223)
stamps
(87)
szkatułki i kuferki
(84)
ślub rocznica chrzciny
(32)
vintage
(89)
vintage photo collage
(26)
warsztaty decoupage
(7)
wielkanoc
(51)
Sliczne:)
OdpowiedzUsuńoo ja taką karafkę na mleko bym chciała .. tylko nei wiem gdzie kupc taką starą butelkę jak się kiedyś śmietanę kupowało :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładne obie, ale ta spersonifikowana jest bardzo wesoła i idealnie pasuje do takiego likieru :)
OdpowiedzUsuńŚwietne karafki, obie! Jednak ta z krówką podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
obie karafki mi sie podobają, jedna bardziej na poważnie, druga z przymrużeniem oka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Butelki niewątpliwie piękne, ale smak na likier....ogromny, może Ciocia zdradzi choć jeden przepis?
OdpowiedzUsuńWidziałam także wcześniejsze karafki - wszystkie takie dopracowane i eleganckie, ta również. A może wyciągniesz od ciotki przepis na tą krówkę? :-))
OdpowiedzUsuńWspaniałe karafki, ta z krówką urocza ;)
OdpowiedzUsuńЧудесный цвет! очень нравится!
OdpowiedzUsuńPrecioso trabajo.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
śliczne ;) krówki są świetne i nie nazwałabym ich niepoważnymi ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te karafki, ciocia na pewno doceni , że warto było czekać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj tam, im się dłużej czekam tym lepiej smakuje:))Poza tym wszytko musi nabrać mocy prawnej:) Bardzo fajne wyszły, krowy są świetne, takie z przymrużeniem oka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obie bardzo ładne, z takich karafek jeszcze lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuń