poniedziałek, 16 maja 2011

Psia miłość ...

POWIĘKSZENIE zawsze po kliknięciu na zdjęcie
... to jedyny rodzaj miłości, jaki możesz kupić za pieniądze. Miłości wielkiej, bezwarunkowej, dozgonnej. Bo...
"...Psia dusza większa jest od psa.
My mamy dusze kieszonkowe,
Maleńka dusza, wielki człowiek.
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej,
Ona się huśta na ogonie,
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza,
Przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."
B.Borzymowska 

Na zdjęciach mój wpis do wędrującego albumu Pijanej Wiatrem "Różne oblicza miłości" . I mój mały pies o wielkim sercu. Jego "niebo" jest przy nas, robi z nami wszystko. Pies dyżurujący w kuchni to zrozumiałe, ale widzieliście kiedyś scrapującego psa? W moim kąciku ma swoje dodatkowe legowisko, bo inaczej układa się na środku rozkładanych przeze mnie na podłodze przyborów - idealnie jest, jeżeli może przytulić się chociaż do mojej stopy :)


10 komentarzy:

  1. Psia miłość, wierna, nieoceniona, bezcenna:)
    Świetna praca, pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpis cudny, pełny miłości:) Trochę bałaganiarski, ale jednak dużo w nim Ciebie, Twojego porządku.
    Mój kocur też lubi ze mną scrapować, wtedy najczęściej znaleźć go można w pudle z kwiatami albo ze wstążkami. Nie wiem co z niego za chłop, ale z drugiej strony, wykastrowałam go, to teraz mam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. pełen ciepła, piękny wpis!!:))
    cudny:))

    OdpowiedzUsuń
  4. siempre es un placer visitar tu bello blog.
    Que tengas una bonita semana.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpis super, bez żadnego ale.
    Więcej, zainspirowałaś mnie, do pewnego przedsięwzięcia.
    Dziękuję i pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny albumik, pełen miłości. Psiaki to cudowni towarzysze w różnych sprawach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Интересный альбом!

    OdpowiedzUsuń
  8. Absolutnie przepiękny wips!
    I bardzo wzruszający wiersz... Dwa miesiące temu pożegnałam moją ukochaną spanielkę, kochaliśmy ją bardzo, a ona przez lata cudownie się odwdzięczała za to, że ją przygarnęliśmy . Na szczęście został z nami nasz jamnik Macho i dzięki temu było trochę łatwiej...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tylko dodam, że ten psiak czasami wpycha się przed aparat gdy robię zdjęcie, np. takie jak wyżej, klęcząc gdzieś na podłodze. Wtedy właśnie ma czas na zabawę. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu za chwilkę poświęconą na napisanie komentarza, to szalenie miłe i motywujące :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails