wtorek, 25 maja 2010

Zupełnie nie na temat.


Zupełnie nie na temat, ale nie mogę się powstrzymać. Miał 12 lat.
Ostatnimi czasy często bywaliśmy u weterynarza; spotykałam ludzi, którzy mówili - "Jak mój zwierzak odejdzie, nie chcę mieć następnego, nie chcę znowu przeżywać jego odejścia." Dlaczego? Dlaczego tak bardzo boimy się swoich emocji? Dlaczego rezygnujemy z uczuć, przyjaźni przygody tylko dlatego, że kiedyś naturalnie się skończą?  Gdybym tylko mogła, od razu przygarnęłabym następnego psa, choć w naszym domu są jeszcze inne zwierzęta.. Z różnych względów narazie nie jest to wskazane, więc będziemy tym bardziej tęsknić. Ale chyba nikt z nas by z tego nie zrezygnował.

To tylko pies, tak mówisz
Tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to często więcej niż
Człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz...
Psia dusza większa jest od psa
I kiedy uśmiechasz się do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko przecież pies wyrusza
Z tobą zostanie jego dusza...

B.Borzymska

9 komentarzy:

  1. Masz rację, zwierzaki są wspaniałe i ich przyjaźń jest czymś niezwykłym. Ode mnie też niedawno odszedł mój ukochany piesek i myślę, że za jakiś czas znowu chciałabym mieć kolejnego, bo nie chcę rezygnować ani z tych emocji, ani ze wspaniałego i wiernego towarzysza :).
    Pozdrawiam serdecznie - Gosia
    mojeroznosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. [*][*][*]PRZEKROCZYŁ TĘCZOWY MOST - jest szczęśliwy a Tobie Konstancjo pozostał ogromny ból, żal, tęsknota i wspomnienie, którego nikt Ci nie odbierze...Rozumiem Cię doskonale i wspieram duchowo...na dodatek to był sznaucer, więc moje współczucie jest podwójne (to moja ukochana rasa).
    Kiedy kiedyś odejdzie moja Shanti to ja najpierw oszaleję a potem w domu pojawi się nowa sznaucerka - MUSI!!!
    "Trzymaj się" - Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. They always live in our hearts!
    I love dogs, they are the most loyal and devoted in the world. Without them my life would be empty.

    Even if your friend takes his place in your heart should not be empty.

    p.s.
    A beautiful boy, very sorry. He lived a long life of a dog ..

    OdpowiedzUsuń
  4. Es muy triste cuando se van nuestras queridas mascotas... Te entiendo...
    Un beso grande!
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam nieuleczalnie chorego kota i bardzo boję się tego momentu, który może niebawem nastąpić :( Ivcia wspomniała o Tęczowym Moście -
    http://www.teczowy-most.pl
    ja wierzę, że takie miejsce istnieje...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mojego 12 letniego psa pokonała białaczka , odszedł w dniu swoich urodzin i jakby spiesząc sie aby zdązyc przed moim dłuzszym wyjazdem. Nawet teraz choć minęły właśnie 3 lata wspomnienie tego dnia powoduje u mnie spocenie oczu.Też się zarzekałam :nigdy więcej ! I co ? zaraz po powrocie, pierwsza decyzją było poszukiwanie nowego psiura. Jeden tylko postawiłam sobie warunek : musi być całkiem inny, nie zniosłabym ciagłego porównywania..I jest całkiem inny! Myślę ,ze wiem co czujesz i bardzo współczuję. One mają juz swoją niebieską łaczkę , a nam pozostanie żal ,ale i pamieć o cudownych chwilach. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozumiem, ze jest ciezko, jak zwierzak ukochany odejdzie. Wkoncu odczowa sie utraty rowna utracie bliskiego czlonka rodziny. Nikt od razu nie mysli o zastapieniu go...z czasem jednak jak czlowiek juz sie pogodzi z mysla, ze ukochanego psiaczka juz nie ma, to ma ochote puste miejsce wypelnic i dac szanse innej istocie dolaczyc sie do ow fajnej rodzinki. W schroniskach tyle jest bezdomniakow, czekajacych na nowa rodzinke, ze az szkoda by bylo ich nie przygarnac...Ale wszystko z czasem konstancjo8. xxx
    Pozdrawiam i jak chcesz zobaczyc, kto u mnie zamieszkal, to zapraszam na mojego bloga
    http://studio-conestoga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam już niejednego zwierzaka i dobrze Cię rozumiem... Wielkie wyrazy współczucia... Kiedy decydowałam się 7 lat temu na takiego szkraba jak Twój piesek (tylko czarnego) też rok wcześniej odszedł mój Jogi.Nie miałam jednak obaw, bo wiedziałam, że każdy następny przyjaciel będzie inny od poprzedniego, będzie nas kochał i my będziemy go kochać. To tak jak z ludźmi... nic i nikt nam nie zastąpi tych, którzy odeszli, ale warto jest zawsze szukać miłości :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu za chwilkę poświęconą na napisanie komentarza, to szalenie miłe i motywujące :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails