niedziela, 11 czerwca 2017

Stemplowana , tuszowana.



O nowych tuszach Distress Oxide napisałam sporo w TYM poście na sklepowym blogu. Ne wiem czy są lepsze od poprzedników, na pewno inne i mają sporo zalet. Jedną z nich jest to, że sa kryjące i świetnie się nimi tuszuje tło (nieco lepiej niż poprzednimi distress). Na pewno na stałe zagoszczą w mojej szufladzie z tuszami :)

Przy okazji zachwycę się, że udało mi się ostatnio zdobyć naklejki i trochę stempelków z polskimi napisami. Takim jakimś dziwnym narodem jesteśmy, że preferujemy angielskie teksty  - a stempli z polskimi napisami ze świecą szukać nawet u polskich producentów. Czy ktoś mi powie WHY ?? Ostatnio trafiłam na stemple i naklejki Studio Forty (już do kupienia w naszym sklepie) liczę, że wkrótce pojawi się więcej polskich napisów tego producenta :)





materiały ze sklepu ZieloneKoty.pl jakich użyłam

- tusze Distress Oxide Fossilized Amber, Spiced Marmolade,  Peeled Paint,
- szablon drzewa
- stempel ptaszka
- narzędzie do tuszowania
- naklejka Studio Forty z napisem
- papier akwarelowy - gruby, świetnie nadaje się na kartki bo sie nie odkształca




2 komentarze:

  1. Kartka ciekawa, podoba mi się kolorystyka. Co do polskich napisów - zgadzam się - naprawdę trudno je znaleźć. A mamy taki piękny język...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu za chwilkę poświęconą na napisanie komentarza, to szalenie miłe i motywujące :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails