Uwielbiam te małe domeczki, tym razem nie zamykałam ich w bombce, a umieścilam na małej parterce. Czyż nie sa urocze? A zabawa z nimi to prawdziwy relaks. Te domeczki z I-kropki są najmniejsze jakie robiłam, zmieszczą się nawet w w bombce 12cm. (średnica patery ma 11cm)
Jedną z największych moich przyjemności przy budowaniu tych małych światów jest robienie płotków. Nie wiem dlaczego, ale bez nich moja kompozycja zawsze wydaje mni się niepełna. Po prostu MUSZĘ zrobić płotek, taka plotkowa obsesja :)
Ale oczywiście najważniejszy jest skrzący się śnieg :)
materiały ze sklepu ZieloneKoty.pl jakich użyłam :
- tekturowe domki do sklejania
- kula styropianowa do wycięcia podstawy
- klej magic do sklejania domków
- farby akrylowe do ich pomalowania
- zielone gałązki do zasadzenia drzewek
- pasta strukturalna do "ośnieżenia" całości; użyłam też tej pasty na ściankach domków
- kryształki lodu - bo przecież śnieg musi się skrzyć
- pistolet i klej na gorąco też będą pomocne
Cudne są te domki - przypominają o magii świąt :)
OdpowiedzUsuńpięknie!!! cudna ozdoba stołu :)
OdpowiedzUsuńi ja bardzo lubię te światy zamknięte w kulach czy pod szkłem:)))mają w sobie coś z magii:)))
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody ozdoba świąteczna
OdpowiedzUsuńLubię te małe światy :) Kupiliśmy wraz z moim M. duży szklany wazon w formie kuli i mamy zamiar razem z dziećmi zapełnić go maleńką wioską.
OdpowiedzUsuńPiękny świat pod kloszem :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo gustowne dodatki, rewelacja.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz!!!
OdpowiedzUsuń