Jak wiadomo - to koty mają człowieka, a nie człowiek kota. Tak było i z tym koteczkiem. Gdy zaczynałam go tworzyć - mój zamysł był nieco inny - ale już od pierwszych ruchów pędzlem kot podążał swoim tropem. Po oklejeniu papierem (cudny 7Gypsies Conservatory), zażądał jednego z moich ulubionych łąkowych stempli. Potem błyskotek na szyję (piórko koniecznie czerwone) i odrobiny złota na grzbiecie. Ostatecznie okazało się, że miał rację, ze złotem bardzo mu do twarzy :)
As everybody knows - cats have a man but not man has a cat. That is how it was with this kitty. When I started to create him, my idea was a bit different. But from the first movement my cat followed his lead. After I put paper on him (wonderful 7Gypsies Conservatory), he demanded one of my favorite meadow stamps. Then trinkets for neck (the feather necessarily I had to make red) and a bit of gold on the spine. Eventually it turned out that he was right, the touch of glimmer really suits him :)
Wow, świetny kotek C: Ogólnie pięknie tworzysz!
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko zagrało, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kocury! Twój wyszedł bosko, magicznie ach napatrzeć się nie mogę.... Pozdrawiam i zapraszam skromnie do mnie... www.evikowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity! Tak miało być :)
OdpowiedzUsuńAch, jaki elegancki kociak :) A właściwie kocurek :))
OdpowiedzUsuńzakochałam się w nim!!!! boski jest!! dopracowany w każdym szczególe!!! stempelki roślinne świetne!!
OdpowiedzUsuńno takie kotki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł ten kotek! :)
OdpowiedzUsuńBardzo stylowe dodatki, gratuluje :)
What a beautiful cat shape with decoupage!
OdpowiedzUsuńregards from slovenia
kotek jest bardzo urokliwy :)
OdpowiedzUsuńVeoma lepo.
OdpowiedzUsuńVeoma lepo.
OdpowiedzUsuń