wtorek, 5 listopada 2013

Bombka bożonarodzeniowa decoupage.


Wbrew twierdzeniom wielu  "specjalistów" bombkę decoupage można okleić BEZ ZMARSZCZEK! Nawet osoba początkująca jest w stanie to zrobić. Wybaczcie, nie lubię wdawać się w zażarte internetowe dyskusje i kłótnie, ale niedawno trafiłam na filmik z kursem, na którym doświadczona "instruktorka" tłumaczy, że zmarszczki na bombce są nieuniknione. Niestety, potem widujemy paskudnie wykończone prace decoupage na jarmarkach -  a to tworzy opinię o tej technice jako o brzydactwie i kiczu. Moim zdaniem o poziomie naszych prac nie świadczą kolory czy motywy (jeden lubi aniołki i róże, inny geometryczne wzory, każdy ma prawo wieszać na ścianie co chce) - ważny jest staranny poziom wykonania i wykończenia. Obecnie zapomina się, czym jest technika decoupage - że ma imitować ręcznie malowane przedmioty, a nie naklejanki dzieci w przedszkolu. 


Przepraszam za ten przydługi wywód :) Dzisiaj jedna z moich tegorocznych bombek - w matowym wykończeniu, łatwa i szybka do wykonania. Ozdobiona elegancką taśmą i kryształkami, skrząca się brokatem - co niestety słabo jest widoczne na zdjęciach. I zapraszam na bombkowe warsztaty - ze względu na spora ilość chętnych został ustalony dodatkowy termin w czwartek 21 listopada, szczegóły znajdziecie TUTAJ.

.


Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze :)

23 komentarze:

  1. Bardzo nastrojowa bombka:) podoba mi się w tych niebieskościach :)

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, a zwłaszcza ptaszki wpadły mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle piękna,a w dodatku tak staranna:) Brawo za słowa we wstępie,dlatego chcę się uczyć właśnie u Ciebie!:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny motyw, a przede wszystkim niesamowicie staranne wykonanie :) Szczerze mówiąc ja też myślałam, że bez zmarszczek się nie da, ale Twoja bombka jest dla mnie idealnym przykładem, dzięki któremu właśnie uwierzyłam, że można :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bombka przepiękna! Zgadzam się w 100 procentach z tym, co napisałaś. Ostatnio toczyłam na ten temat zażartą dyskusję z koleżanką, która decu zajmuje się akurat z doskoku. I dla niej jest git jak naklei na coś motyw z serwetki i machnie trochę farbą. No a później niektórym faktycznie kojarzy się to z zasadą "aby było". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak wykonana bombka to małe dzieło sztuki. Jest przepiękna. Przemyślana, dopracowana - a w magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna bombka! :)
    Bez zmarszczek faktycznie da się zrobić, ale chciałabym żeby mi to tak prosto wychodziło :) bo muszę się jednak trochę nakombinować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna, aż mnie ręce zaświerzbiły, żeby tez coś choinkowego już zrobić :)
    Co do zmarszczek, wiem, że się da, tylko trzeba umieć :) JA nie umiem, więc bombki raczej płaskie zrobię :)
    pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna,masz rację,da się bez zmarszczek,ale trzeba do tego trochę cierpliwości i techniki,swoje prace "głaszczę" i lakieruję do chwili,aż sama mam wrażenie,że są pomalowane, nie naklejone

    OdpowiedzUsuń
  10. Bombka - cacko. A z decu tak to już jest, że niektórzy obejrzą dwa filmiki w necie i są przekonani, że właśnie zostali artystami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyszła ci ta bombka , naprawdę bardzo starannie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna bombka!
    U Ciebie tradycyjnie wszystko dopracowane w najdrobniejszym szczególe, i tak powinno być. Ja też wiem, że da się bez zmarszczek, ale trzeba umieć :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna bombka. Ja w tym roku po raz pierwszy mam zamiar wykonać własnoręcznie decupage-owe bombki i oby wyszły bez zagnieceń. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna, niezwykle nastrojowa.Jeszcze raz dziękuję za dzisiejsze bombkowe porady.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowicie piękne... wzdychac jeno zostało.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu za chwilkę poświęconą na napisanie komentarza, to szalenie miłe i motywujące :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails