Szewc bez butów chodzi, a ja bez kalendarza. Ciągle jakoś czasu nie starczało na zrobienie takowego, aż najnowsza inspiracja na UHKowym blogu w końcu mnie do tego zmobilizowała. Chciałam zielono, delikatnie - uniwersalnie na cały rok .... a wyszło jak zwykle :) przysiadł mi na kalendarzu ptaszek i zrobiło się jesiennie-złoto, starociowo, mixmediowo. Okazało się, że TEN uhakowy papier sprawdzi się w każdej roli i zniesie wiele :)
Na tej kalendarzowe zabawie zdybał mnie mój syn i też zażyczył sobie kalendarza, w zasadzie kalendarzyka - do notowania szkolnych terminów (to bardzo zorganizowane dziecię). Gusta mamy całkiem odmienne - ja ciągle postarzam, on tego kompletnie nie toleruje - musi być wesoło, kolorowo. Pogodziły nas TE papiery - dla mnie leciutko nostalgiczne, dla niego wystarczająco kolorowe; coś czuję, że będą należeć do naszych ulubionych :) Oczywiście musiały pojawić się potworki, które już biegają po jego zeszycie do matematyki.
Pęknie dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do tego momentu - w szczególności tym, którzy nieustannie mobilizują mnie swoimi komentarzami :) Koniecznie też zajrzyjcie na UHKowego bloga, aby zobaczyć jakie inspiracje przygotowały dla Was pozostałe dziewczyny z zespołu oraz wziąć udział w zabawie :))
.
Syna rozumiem (że musi być kolorowo), choć Twoje postarzenia uwielbiam!
OdpowiedzUsuńAch....trochę mnie nakręciłaś na ozdobienie kalendarza.... spróbuję się zmobilizować ;)
Pozdrawiam, Jagodzianka.
kalendarz na 2012 przepiękny! i jak dla mnie idealny
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz! I ten ptaszek...cudo!
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalne wykonanie.jest świetny!!
OdpowiedzUsuńrewelacja, cudowny jest ten ptaszek i róża na tle tarczy zegara.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Śliczności!! Jak zwykle napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Retro w Twoim wykonaniu jest dla mnie do przełknięcia ;) Świetnie wyszedł Ci ten postarzany kalendarz, bardzo oryginalny. Kalendarz dla syna wywołuje uśmiech, te potworki są kapitalne :)
OdpowiedzUsuńPiękne, jak wszystko co wychodzi spod Twoich rąk :)
OdpowiedzUsuńA pewnie że zrobiłabym wymiankę :)), bo ja zakochana jestem w takich cudnych ręcznie robionych karteluszkach, uwielbiam zbierać zbierać takie cudeńka, a co byś chciała?
OdpowiedzUsuńŚwietne kalendarze! Tradycyjnie, jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
Bardzo oryginalne :) Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym kalendarzem, mi też by się taki przydał! tylko, że w kolorach cukierkowych:)
OdpowiedzUsuńPtasio i elementy zegarowe są super!
Bomba )))))
OdpowiedzUsuńSuper jest ten kalendarzyk :) Zresztą tak jak wszystkie Twoje prace...taki dobracowany w każdym szczególe. Syn ma szczęście, że ma taką zdolną Mamę :)
OdpowiedzUsuńAch! Właśnie chciałam nabyć jakiś nowy kalendarz, (no, tylko że juz na 2013) a ten na 2012 jest cudowny!
OdpowiedzUsuń