... działo się, oj działo :)) I ja TAM byłam, miód i wino piłam - co tam będę dużo pisać; Ci co byli wiedzą, Ci co nie byli - pewnie żałują ;) Ale wiadomo, dla wielu osób Warszawa to jednak daleko. Gdyby jednak ktoś się zastanawiał czy w ogóle warto, polecam :) W tym roku wystawiało się ponad 40 sklepów i producentów, można było wszystkiego dotknąć, zobaczyć, skorzystać z promocji, wziąć udział w konkursach, a przede wszystkim troszkę się podszkolić - zarówno na płatnych warsztatach jak i darmowych pokazach. Oto jak wyglądało oblegane stoisko UHK Gallery, przy którym można było przysiąść i zrobić karteczkę pod uważnym i pomocnym okiem niesamowitej Enczy.
tutaj fotki z mojego pokazu oklejania pudełek
i spotkanie z debiutującą na Zlocie "I Kropką"
Kilka więcej zdjęć można zobaczyć na facebooku TUTAJ.
Gdyby ktoś miał fotki z wspaniałych warsztatów u Bries, w którym wzięłam udział - chętnie przyjmę :))
Ale teraz wracamy do rzeczywistości do Gdańska - w Pracowni w najbliższą sobotę odbędzie się ostatni przed wakacjami WARSZTAT SCRAPBOOKINGOWY MINI ALBUMY - są jeszcze miejsca, zapraszam! Po informacje kliknij TUTAJ.
I wiadomość dla tych, którzy oczekiwali warsztatu z TRANSFERU WYDRUKÓW (przenoszenie napisów i zdjęć na pudełka) - odbędą się jeszcze w czerwcu, termin i zdjęcia podam w następnym poście jutro lub pojutrze. A oto zajawka tego, co będzie można zrobić (Gretta i Agnieszka już na zlocie widziały i zbadały :))
O jejku! W następnym roku muszę, muszę, muszę!!! bo inaczej nie przeżyję!
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie spotkania. A ten kurs transferu wydruku to by mi się przydał bo jakoś mi ta technika nie wychodzi. Szkoda że nie mogę wziąść w nim udziału.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę tego zlotu czarownic ;-) I widzę znane buzie! Buuu. W przyszłym roku na pewno się pojawię. Z walizą kasy, żeby te cudeńka min. papierkowe nakupować ;-)
OdpowiedzUsuń