Pisanek w tym roku zrobiłam sporo, nie wszystkie nawet zdążyłam sfotografować. A z tego co zdążyłam, do pokazania zostało mi jeszcze kilka. W sumie to już chyba ostatni moment :) Koniec jajkowego szaleństwa, które uwielbiam i zawsze zaczynam niemal zaraz po Bożym Narodzeniu. Teraz, zważywszy na pogodę, chyba czas pomyśleć o bombkach??
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - mam nadzieję, że święta spędzacie w miłej atmosferze :) Dziękuję za komentarze i zyczę wszytkiego najlepszego.
Wspaniałe pisanki.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt! :)
Zawsze podziwiam Twoje prace .Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczne. :) Pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne jajeczka:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Pierwsza pisanka jest bossska!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ( czy też śnieżnego? ;)) na te święta!
Prześliczne te pisanki. Uwielbiam i bardzo bym chciała też spróbować. Może uda mi się kiedyś przyjechać do Ciebie na warsztaty, a może Ty zorganizujesz takie bliżej Warszawy?
OdpowiedzUsuńMia - oczywiście zapraszam :) może będziesz nad morzem w wakacje ;)
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki, bardzo starannie wykonane. Zwłaszcza ta pierwsza z kogucikiem mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSą cudne! Ja już się zapisuję w kolejce po takie na przyszły rok :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne piękne, zachwycam się tymi z cieniowaniami, trochę postarzanymi... miodzio
OdpowiedzUsuń