Urzekły mnie bardzo te stemplowane lale, więc zrobiłam sobie obrazek. Przy okazji wykorzystałam kilka ubraniowych metek ze stosu jaki rośnie na moim biurku. Obsesyjnie zbieram metki od kupionych ubrań, niektóre sa takie piękne :)
materiały ze sklepu ZieloneKoty.pl jakich użyłam:
- papier akwarelowy
- tusz Archival do stemplowania głównego motywu
- tusze distress do tuszowania tła
- gąbeczki Sponge Dauber
- maska romby
- maska krateczka
- pisaki Art&Graphic do pokolorowania stempla
- stempel z głównym motywem _ Impression Obsession - będzie dostępny w kolejnej przedsprzedaży produktów tej firmy (prawdopodobnie w lutym)
- sklepowe metki
I ja zbieram metki... Często głowię się nad tym, jak je wykorzystać :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękne te stempelki i całość prezentuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńja też lubię tekturowe albo materiałowe metki/przywieszki, zrobiłam z nich zakładki do książek :)
OdpowiedzUsuń