Mój starszy syn zdaje w tym roku egzamin gimnazjalny. Psycholodzy twierdzą, że wiara w siebie to połowa sukcesu - a matki, wiadomo, raczej panikują niż pogłębiają w dziecku tę wiarę. Ja przynajmniej, bo niby jak? niby co? mam mówić - spoko syneczku, wszystko umiesz, zostaw książki i idź sobie pograj z kolegami???? no, może powinnam :) w każdym bądź razie zaczynam się ćwiczyć w tym zakresie, postanowiłam być wspierającą matką i wyprodukowałam taki oto motywator :)
Karty do gry, które wykorzystałam na kartce pochodzą z nowej paryskiej kolekcji Wycinanki. Dzisiaj premiera - ale ja miałam szczęście dostać ją wcześniej do testowania. Jak już położyłam te cuda przed sobą, nie mogłam się oprzeć tym wdzięcznym bucikom i tak powstała następna kartka, nadal w temacie optymistyczno - motywującym.
A w paryskiej kolekcji jeszcze więcej cudów - sprawdźcie sami :)
.
Cudownie oprawiłaś te paryskie cuda :)
OdpowiedzUsuńObie kartki piękne :)
Świetne! Zwłaszcza ta pierwsza - aż chce się grać :)
OdpowiedzUsuńświetne i bardzo motywujące karteczki!!!
OdpowiedzUsuńSuper karteluchy!! ta karciana jest po prostu rewelacyjna!!
OdpowiedzUsuńfajny motywator:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuń:)
eeee egzamin gimnazjalny to pikuś ;) daj synowi pograć :D
OdpowiedzUsuńKartka dla syna mnie urzekła:-)
OdpowiedzUsuń