Oto moja szkatułka eksperymentalna - "sterana życiem".
Stała sobie biedaczka na moim warsztacie (pewnie kilka miesięcy) i służyła do wypróbowywania wszystkiego - najpierw przyklejanie serwetki, potem jaki lakier, konturówka, wypróbowałam na niej chyba ze trzy patyny. W końcu stwierdziłam, że więcej prób nie zniesie i podarowałam jej uchwycik ... no i przyszła przesyłka z nowym woskiem - no to jeszcze to musiała biedaczka znieść. Na zdjęciach nie widać, ale wieczko jest pociągniete lakierem poli z wysokim połyskiem, reszta woskowana.
Tak się z nią zżyłam, że nikomu jej nie oddam :))
Uwielbiam takie klimaty, przepięknie, także eksperymentuję z konturówkami, ślicznie ci wyszła "sterana życiem"...
OdpowiedzUsuńpiękna szkatułka... bardzo mi się podoba. Jeśli chcesz u mnie wymianka świąteczna ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie przemiłe słowa u mnie....
OdpowiedzUsuńta szkatułka to mój absolutny faworyt wśród twoich prac!
beautifyl!!!!excellent work!!
OdpowiedzUsuńJedna z lepszych skrzyneczek jakie ogladalam !
OdpowiedzUsuńFantastyczna - nie dziwię się, że jej nie oddasz :)
OdpowiedzUsuń